niedziela, 10 września 2017

wywiad z Romanem Bromboszczem

- Jak tworzysz? Czy stosujesz metodę "notowania strumienia świadomości"? Jakieś inne metody?

Mam parę sposobów, które wykorzystuję. Między innymi korzystam z zapisu automatycznego. Obok niego biorę pod uwagę wiersz anagram, który powstaje na zasadzie algorytmicznej. Poza tym, biorąc pod uwagę uprzednio obrany temat, staram się go zaprezentować w sposób jasny i zrozumiały. Na końcu listy jest eksperyment, w ramach którego powstaje coś nas czym nie do końca mam kontrolę, tak jak to w dobrym eksperymencie ma miejsce. Są to cztery zasadnicze podejścia jakimi się kieruję.

- Współpraca z ludźmi. Współtworzenie dzieł, sprawy organizacyjne, grupy artystyczne/literackie?

Uczestniczę w paru przedsięwzięciach. Mam na myśli kolektyw Perfokarta, w ramach, którego powstaje aktualnie antologia dotycząca klonowania. Współpracowałem z Tomkiem Misiakiem w ramach projektu KALeKA wydając pismo, koncertując i tworząc sztukę wideo. Współpracuję z Hubertem Wińczykiem w projekcie audiowizualnym, którego robocza nazwa to ExtraNerves. Całkiem niedawno pojawiły się możliwości improwizowania, między innymi z Adamem Kauffmanem, którego usłyszeć można na Labeli. To wydawnictwo, głównie internetowe, ale produkujące limitowane, niskie nakłady małych CD. Moderuję je i wyławiam ludzi, których równolegle zapraszam do współpracy, wymiany myśli, idei lub współtworzenia wystaw.

- Komputery, jako temat, jako narzędzia. Co dla Ciebie znaczą i jak wpływają na Twoją poezję.

Aktualnie trudno jest mi sobie wyobrazić poezję bez komputera, głównie ze względu na to, że używam programów komputerowych, nie tylko edytora tekstów, ale również programu do grafiki, do multimediów itp. Niemniej jednak poezja cybernetyczna, którą propaguję nie jest wprost wynikiem działań cyfrowych lub algorytmicznych. Można wyobrazić sobie utwory, prace, obiekty analogowe jako rezultaty lub przedmioty sterowane, obliczeniowe.

- Szufladki, łączenie dziedzin. Sztuki wizualne, literatura, dźwięki...

Od momentu zaistnienia Perfokarty staraliśmy się łączyć różne rejestry zmysłowe, szukać połączeń między nimi, szczególnie w ramach aplikacji internetowych i performance. Także książki poetyckie ujawniały przesunięcia związane z nieco innym traktowaniem typografii, barwy. W tym zakresie chodziło także o włączanie w zakres książki płyt z nagraniami audio. Często literatura stanowi źródło i oparcie dla kolejno nadbudowywanych warstw. Ma to miejsce w przypadku aplikacji internetowych. Z mniejszą częstotliwością muzyka stanowi punkt wyjścia dla poszukiwań obrazowych i typograficzno-znaczeniowych. Taka sytuacja zachodzi, przykładowo, w ramach programów jakie tworzę na potrzeby cykli performance. Obok tego, powstają także utwory wideo i w ich ramach rejestracja wideo albo jest pierwotna albo tworzy dokumentację, która sama w sobie jest dziełem sztuki.

- Co stworzyłeś, i co chciałbyś stworzyć w poezji dźwiękowej?

Ukłon w stronę poezji dźwiękowej pojawia się na płycie "digital.prayer" (2008), która stanowiła warstwę książki o tym samym tytule. Niektóre z utworów z epki 918-578 są poezją dźwiękową. W cyklu, który przygotowuję "science-fiction themes" w każdym z utworów jest uwzględniona ścieżka dźwiękowa z pętlami utworzonymi z rejestracji głosu. Ostatnia z realizacji, którą osadziłem w internecie przeznaczona dla pisma Glissando odnosi się do eksperymentów takich postaci jak Henri Chopin i Nobuo Kubota. To humanbees clusters % drones.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz