czwartek, 29 czerwca 2017

seria tkbrpl

(długość sekwencji: 6)

lkblbk bpktrp pbbltr lbprlp lbtptr ltkplp krkrbb lbllrp bblllp ltbttl bklplp trtrlp btlbll brkbbt krlppl bklprp kkprkp pkrbpp kkrpkt tlbkrk ltlttl trtkrp ppprrk pplbrt ltktlp ptbrkb rbklrk llpptr rkblpr kpprkt

http://iicsa.comicgenesis.com/tkbr.mp3

środa, 28 czerwca 2017

aoe i sekwencje

W trwającym ok. 10 sekund wierszu "aoe" wykorzystałem generator sekwencji liter:
http://www.dave-reed.com/Nifty/randSeq.html

Oczywiście poza tym stosuję automatyczne czytacze/generatory mowy, m.in.: http://www.text2speech.org
http://www.fromtexttospeech.com

acha, no i jeszcze wspomniany wiersz:
http://iicsa.comicgenesis.com/aoe.mp3

wtorek, 27 czerwca 2017

wyświetlenia

Przez cały dzień dzisiaj było jedno wyświetlenie posta z wierszem 123 (w trzech wykonaniach) i z nowym dodatkiem - czyli z żartobliwą recenzją pisaną "w celu objaśnienia" czy też dla zabawy z różnymi wymiarami dziełka. Naszkicowałem jeszcze parę takich recenzji wierszy, które chciałbym zamieścić w sieci na jesieni, ale jedno wyświetlenie to już nie nisza, tylko prawie totalna ekskluzywność (chociaż oczywiście to też super - dzięki Ci, kimkolwiek jesteś). No a przecież post nie był zły, no nie?

Koresponduję ze znajomym, który ostatnio dał sygnał, że płyty z poezją dźwiękową nie da się przesłuchać w całości, że lepiej jakbym raz na kilka dni wrzucał jeden wiersz. Pewnie to też jest jakiś wariant. W sumie drukowany tomik poezji da się przekartkować, a przy słuchaniu zbiorku wierszy, nawet jeśli się przewija czy słucha fragmentów, to jest jakieś wrażenie pomijania czegoś. Gdyby poezji dało się słuchać, robiąc coś innego w tle (czyli jak w wielu przypadkach słucha się muzyki)... No ale poezja zawierająca treści jednak wymaga skupienia.

Myślę, że nadal trzeba przyciągać ludzi do słuchania poezji w ogóle i do poezji dada/konkretnej/bezznaczeniowej, promując, tworząc, współdziałając.

123 x 3 oraz pseudorecka



Nerwowość. Rwanie. Atmosfera jakiejś wojny, aż chciałoby się dodać jakieś odgłosy bomb lub strzałów. Jednak automatyczna lektorka nieubłaganie posuwa do przodu te (może pozornie?) przypadkowo dobrane cyfry. Momentami powtarzające się cyfry zdają się przyspieszać, zwykle czuć powtarzalność rozumianą w inny sposób - jako pewność następowania kolejnych cyfr, i kolejnych. Jaki jest sens tego wiersza? Czy jest to szyfr? Za tą opcją zdaje się opowiadać fakt, że Autor sięgał już wielokrotnie do tematyki czy też formy szyfru. Z drugiej strony domyślam się, że słuchacz nie ma obowiązku znajdować klucza rozszyfrowującego te ciągi cyfr, raczej chodzi tu o atmosferę, jakbyśmy byli świadkami wycinka pracy wielkiej (być może wojennej) maszyny.

Słucham innego wykonania tego wiersza, myślałam, że tym razem zadanie czytania zostanie postawione "prawdziwemu" człowiekowi (jakkolwiek to interpretować), jednak znowu w słuchawkach pojawił się głos automatycznego lektora, tym razem mężczyzny, czytającego dużo wolniej. Ciekawe, w tej interpretacji atmosfera napięcia znika, odczucie jakbym słuchała gościa opowiadającego o smarowaniu masła. W trzecim wykonaniu natomiast generatorowi głosu użyczył mężczyzna z lekkim hinduskim akcentem. Jakość nagrania jakby troszkę gorsza, czyżby to celowy zabieg, mający sugerować archiwalną treść lub trudność zrozumienia?

Wiersz "123" pozwala odbiorcy na znajdowanie własnych interpretacji, ale także po prostu na specyficzny relaks.

Julia Taczka