poniedziałek, 30 stycznia 2017

101languages

Jeśli chcecie posłuchać dźwięków z różnych języków, zachęcam do zajrzenia na stronę http://www.101languages.net oraz do korzystania z zamieszczonych tam linków. Zasoby spore, można zrobić szeroki przegląd.

niedziela, 29 stycznia 2017

Stripsody

Najbardziej znany utwór autorstwa Cathy Berberian. Szufladki nieważne (dzieło zwykle wpada do kategorii "muzyka eksperymentalna"), myślę że zarówno notacja, jak i efekt są godne dostrzeżenia.

poetry//S O U N D S

Na stronie https://poetrysounds.wordpress.com zamieszczane są czytane wiersze. Język angielski, generalnie spokój, przyjemne brzmienie.

sobota, 28 stycznia 2017

Jan Stanisław Skorupski

Kilkanaście lat temu rozmawiałem z tym Autorem (uwaga: z rekordzistą jeśli chodzi o ilość sonetów), dał mi nawet swoją płytę. Pamiętałem, że w twórczości sięgał po wątki muzyczne, a niektórym czytanym utworom towarzyszył akompaniament fortepianu. Jan Stanisław Skorupski nagrywa wiele ze swoich wierszy, serdecznie polecam.

Tekst:
http://skorupski.com/sonets/sonet.php?year=2002&month=9&day=20&id=1&lang=pl

Wykonanie:
http://skorupski.com/sonets/audio/pl/09.sep/2002.09.20_J_S_Skorupski_Sonet.mp3

Polecam również inne prace ze strony Autora - wybór jest przeogromny!

czwartek, 26 stycznia 2017

Tomaszek rzecze

Korespondujemy od kilkunastu lat, rok temu zrobiłem z Tomaszkiem serię wywiadów o zarządzaniu, a dziś ukazał się nowy wywiad, tym razem o poezji dźwiękowej! Są ciekawostki, np. dlaczego warto mieć dwa takie same mikrofony, rozsądne wskazanie podstaw dotyczących sprzętu i miejsca do nagrywania, i sporo innych wątków.

https://soundcloud.com/tomaszek-rzecze/powrot-szreniawskiego

I w ogóle, polecam także inne podcasty Tomaszka.

Adam Tod Leverton

Muzyka w tle kojarzy mi się z wczesnymi wersjami cubase'a, ale połączenie ze słowem czytanym wypada dobrze.

https://www.reverbnation.com/adamtodleverton

https://www.jamendo.com/artist/367244/adam-tod-leverton

środa, 25 stycznia 2017

wtorek, 24 stycznia 2017

Silbo Gomero

Język gwizdany, czy też sposób oddawania przy pomocy gwizdania brzmienia języka hiszpańskiego, znany głównie na jednej z Wysp Kanaryjskich. Arcyciekawe!

poniedziałek, 23 stycznia 2017

PopLanguage

Warto osłuchać się różnych języków. Oczywiście można to zrobić na wiele sposobów, podróżując czy ucząc się konkretnego języka obcego. W każdym razie na youtubie jest fajna seria filmików, gdzie autor ogólnie omawia szereg różnych języków:

https://www.youtube.com/playlist?list=PLZ7rQ_WCICCScRDGaSNGM55yiRi4dmLW3

niedziela, 22 stycznia 2017

Kwak'wala

Język Kwak'wala nie należy do najbardziej znanych na świecie, używany aktualnie przez kilkaset osób gdzieś na zachodzie Kanady.

Moim zdaniem brzmi pięknie.

sobota, 21 stycznia 2017

Międzynarodowy alfabet fonetyczny

Kiedyś podczas nauki języków obcych spotykało się obok nowego słówka także notację jego brzmienia podaną w nawiasach kwadratowych. Chodzi o ujednolicony sposób przedstawiania głosek z różnych języków.

W internecie są świetne tabele, można posłuchać wybieranych głosek:
https://web.uvic.ca/ling/resources/ipa/charts/IPAlab/IPAlab.htm
http://www.yorku.ca/earmstro/ipa/diacritics.html (tutaj to fragment większej tabeli).

Niektóre są serio ciekawe, np.

W każdym razie wykorzystanie tej notacji daje duże możliwości, i niektórzy poeci dźwiękowi tej notacji często używają.

piątek, 20 stycznia 2017

looperman.com

Na stronce http://www.looperman.com/acapellas znaleźć można sporo fajnych śpiewanych i mówionych kawałków, ale chciałem przede wszystkim zwrócić uwagę na koncepcję czy też cel całej wskazanej strony: to są materiały dla ludzi chcących składać to w większe rzeczy, czyli dokładać np. głos do perkusji (stąd podawanie tempa mówienia tekstu), miksować (to są w sumie że tak powiem głosy traktowane jako sample).

Zachęcam do poszukania na poleconej stronie również innych rzeczy.

czwartek, 19 stycznia 2017

Barbershop music

Czasem spotyka się w różnych filmach czy kabaretach kawałki z czterema śpiewającymi facetami. Jak czytam na wikipedii, tenor zwykle śpiewa melodię, a pozostali dodają kilka dźwięków, i całość składa się w ładny akord (charakterystyczny tu jest akord septymowy), ale taki opis zdecydowanie nie wystarcza. Pojawiają się różne przyjemne i czasem zabawne rozwiązania harmoniczne - można by kontynuować, ale po pierwsze za bardzo się na tym zagadnieniu nie znam, a po drugie chodziło mi przede wszystkim o to, że w kontekście poezji dźwiękowej - ci ludzie tak śpiewają, że da się skupić na tekście, przynajmniej trochę.

Nie wiem czy obejrzycie/wysłuchacie cały filmik poniżej, ale moim zdaniem parę fajnych kawałków się pojawia:

środa, 18 stycznia 2017

Wywiad ang. - Jaap Blonk

http://fibrrrecords.net/doku.php?id=interviews#jaap_blonk

Zachęcam również do eksplorowania linków pod wywiadem.

forum mp3store

Parę dni temu miałem okazję popróbować czterech różnych modeli słuchawek, potem zacząłem googlować temat. Zapytałem znajomego rysownika, który lepiej zna się na sprzęcie, i polecił mi http://forum.mp3store.pl.

Na razie wczytuję się w temat, ale sporo fajnych informacji już znalazłem (chodziło mi o słuchawki, na których dobrze słychać basy - taka informacja w paru wątkach się pojawia). Mimo, że większość modeli ze względu na cenę dla mnie odpada, i tak moim zdaniem warto zerknąć. Daje do myślenia. Pewnie niejeden słuchacz odrzuci sporo z moich wierszy ze względu na jakość dźwięku (chodzi mi o to, że nie dość że nagrywam przez telefonik, to dodatkowo czasem ograniczam częstotliwość do 8000 Hz - cokolwiek to znaczy - tak mi ciekawie brzmiało... w każdym razie pewnie na dobrym sprzęcie wyczulone ucho coś takiego pewnie uzna za kiepskie).

Warto odsłuchać swoje kawałki na lepszym sprzęcie, odczucia są ciekawe.

wtorek, 17 stycznia 2017

Pedro Paulo Rocha

Publikujący jako Attraktor Zeros, ten brazylijski autor tworzy filmy grafiki, muzykę, ale także poezję, w tym poezję dźwiękową. Mamy zatem łączenie wielu elementów, moim zdaniem zauważalny w brzmieniu jest element elektroniczny.
https://soundcloud.com/attraktor-zeros

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Mituka Doll

Mithaq El Islam Daoudi, znana jako Mituka Doll, działa w zakresie poezji wizualnej, poezji działania i poezji dźwiękowej. W zakresie tej ostatniej usłyszeć możemy elementy muzyki, ale także deklamacje, z często stosowanymi powtórzeniami. Klimat jest!

https://soundcloud.com/mituka-doll

niedziela, 15 stycznia 2017

notacja gülüm sülüm

Mamy sobie kawałek "gulumsulum":
I jak to sobie przed wykonaniem zanotowałem:
gülüm sülüm
öt ÿt [na wdechu]
sam się pocałuj [bałałajka]
Pomyślałem, że warto dać znać jak ja notuję takie rzeczy. Wiadomo, istnieje wiele rodzajów notacji, dających np. sporo autonomii wykonawczy czy wskazującej na słowa, które mają być wypowiedziane. Tu chciałem zwrócić na uwagi dotyczące techniki. Ja tutaj zapisałem je w nawiasach kwadratowych. Użyłem dwu zaznaczonych w ten sposób technik - czyli mówienia "na wdechu" oraz efektu "bałałajki".
W sumie notatka nie miała służyć jakimś wykonawcom, ale z drugiej strony fajnie by było, jakby wiele osób wykonywało poezję dźwiękową. W tym przypadku bardziej mi chodziło o treść, jakieś formy tureckopodobne, a dalej bałałajka i kolejne słowa same się potoczyły :).

piątek, 13 stycznia 2017

recitativo

W czasach, kiedy w operze nie czytało się broszurki z opisem akcji (ani też widz nie znał prezentowanej na scenie historii), podobno ludzie serio słuchali recytatywów i z nich właśnie dowiadywali się, co się dzieje. Ten specyficzny sposób prezentowania tekstu jak zwykle przywołujemy tu jako inspirację dla poezji dźwiękowej.

czwartek, 12 stycznia 2017

Tobias Hug

Beatboxer, nauczyciel, świetny technicznie śpiewak czy też melorecytator. Moim zdaniem super inspiracja.

środa, 11 stycznia 2017

beatbox

Czy beatbox to poezja? Takie mniej więcej pytanie mi zadano wakacyjną porą ileś lat temu. Był zaimprowizowany duecik (w sumie nie jestem beatboxerem, ale kilkanaście razy w różnych okolicznościach dawałem jakieś tło muzyczne albo prezentowałem co to jest). Odpowiedziałem, że nie, ale potem powiedziałem, że jednak tak :). W sumie to nie wiem, czy jednoznacznie należy na to pytanie odpowiadać - aby beatboxerzy się nie obrazili. Może niektóre kawałki śmiało można prezentować jako poezję, kiedy inne wolą być postrzegane jako perkusja (moim zdaniem jedno nie wyklucza drugiego, ale chodziło mi tu o intencje wykonawców). W końcu beatbox nie raz był obecny na slamach poetyckich, chociaż zaczynało się właśnie od "perkusji robionej ustami".

Moim zdaniem ważniejsze dla nas pytanie brzmi "Jak wykorzystać beatbox w poezji dźwiękowej?". Czy jako dodatek, jako jedną ze ścieżek pliku audio, jako fragment wiersza dźwiękowego czy też jako rezultat obróbki mowy. Wiele przykładów beatboxu pokazuje, że mogą powstać ciekawe rzeczy.


wtorek, 10 stycznia 2017

Audacity

Aktualnie podstawowy dla mnie program do obróbki poezji dźwiękowej. Oczywiście zapewne go znacie, ale uznałem że nie powinno zabraknąć informacji o nim na tym blogu.

Pobrać można ze stronki http://www.audacityteam.org/download - uwaga, należy korzystać właśnie ze stronki twórców programu. Pobierając program z innych stron łatwo trafić na wirusy.

Program może służyć do nagrywania dźwięków i do ich obróbki. Warto poszukać na youtubie, są różne tutoriale dotyczące tego programu, i w ten sposób bawiąc się można znaleźć jakieś ciekawe efekty.

Również ogólnych wprowadzeń do programu jest sporo, wrzucam pierwszy z brzegu:

Jak nagrałem płytę

W rozmowach związanych z prezentacją płyty "confetti" pojawiły się wątki techniczne. Mimo, że nie jestem w tym specjalistą, to jednak może chociaż ogólnie jestem w stanie odpowiedzieć, jak nagrać płytę CD audio, albo raczej odpowiedzieć jak ja to robię. Czyli nie do końca kierujcie się tym, co teraz piszę, tylko traktujcie to jako jedną z dróg, w dodatku bardzo hobbystyczną czy też niekomercyjną.

Co do nagrywania, to fajnie by się kiedyś zagłębić w temat (można pogooglować jak zbudować sobie studio albo bazować na własnych doświadczeniach - ja póki co nagrywam telefonikiem - i to starszym, bo smartfon automatycznie "ulepszał" nagrania, co mi nie odpowiadało). O wyciszeniu pomieszczenia też trzeba pomyśleć, jeśli ktomuś na tym zależy, ważne żeby pasowało do projektu (dziś np. musiałem poczekać, aż pies sąsiadów przestanie szczekać, ale nagrywałem mimo szumu samochodów za oknem). Nie śmiej się, tu serio może to ujść (w przypadku nagrywania muzyki - czy popu czy klasyki - absolutnie byłoby to nie do zaakceptowania). Oczywiście jeśli dasz radę zorganizować wypasione studio nagraniowe, to też super.

Powiedzmy że mamy nagrane już ileś kawałków (na płytkę zmieścić się może bardzo dużo plików mp3, zatem ograniczeniem tu będzie bardziej wytrzymałość odbiorcy albo koncepcja dzieła).

Moim zdaniem warto ustawić pliki na płycie w jakiejś fajnej kolejności. W "confetti" posłużyłem się porządkiem alfabetycznym tytułów wierszy, ale można np. przeplatać wiersz powolny z szybkim, czy też ogólniej mówiąc mniej dynamiczny z bardziej dynamicznym. Oczywiście można też ustawiać wiersze dźwiękowe w ten sposób, żeby np. napięcie coraz bardziej narastało, albo wymyślać jeszcze inne sposoby. No i jeśli mamy jakiś rozbudowany wiersz dźwiękowy, to serio moim zdaniem warto pomyśleć o wypaleniu go na osobną płytę.

Powiedzmy że mamy puste płytki do nagrywania (pamiętam, że jak kiedyś na początku płyt CD opowiadałem ludziom, że samemu można je nagrywać, to mi nie wierzyli). Wkładamy taką płytkę do komputera, i ją wypalamy, posługując się jakimś odpowiednim programem (ja wczoraj pobrałem trialową wersję programu CyberLink Power2Go).

Co do masteringu (na którym się nie znam, ale którego elementy robię w programie Audacity), to u mnie ogranicza się do jakiegośtam wyrównania poziomów głośności wszystkich utworów. Chociaż uważam, że różnice w głośności czasem mogą być uzasadnione (co warto powiedzieć komuś, kto ma nam robić mastering, jeśli nie robimy go samodzielnie). Czasem zostawiam nawet jakieś przestery - ale moim zdaniem pasuje to do mojego zinowego klimatu.

Wiadomo, że dziś wiersze dźwiękowe przesyła się głównie przez internet, ale wypalenie płytki może być jakimś sposobem archiwizacji, a nawet czymś wskazującym, że dane dzieło jest ważne. Płytki mogą sobie stać na półce, a znalezione w bibliotece (w końcu wiele bibliotek ma działy z płytami) mogą nawet trafić do fajnych czytelników.

To były tylko takie płytkie rozważania, a jeśli ktoś chce nagrywać swoje płytki, to warto jeszcze dużo pogooglować, pooglądać tutoriale, ale przede wszystkim zdobywać własne doświadczenia.

W każdym razie biorę płytkę "confetti", wsadzam do odtwarzacza mp3 - i gra!

confetti.zip

Dla łatwiejszego pobierania, zamieściłem cały album "confetti" tutaj: https://sites.google.com/site/poezjadzwiekowa/wiersz/confetti.zip

Założyłem też folder "poezjadzwiekowa" na chomikuj.pl, i tam również wrzuciłem zzipowaną płytkę :)
http://chomikuj.pl/pszren/poezjadzwiekowa

poniedziałek, 9 stycznia 2017

scat

Bardzo ciekawe dźwiękonaśladowcze zjawiska (w uproszczeniu: naśladowanie innych instrumentów za pomocą ust :) ) znaleźć można m.in. w śpiewie jazzowym. Jak zwykle moim zdaniem może to być inspirujące dla poezji dźwiękowej (czyli tutaj nie zachęcam do przestawiania się na śpiew jazzowy, tylko do skupienia się na poezji dźwiękowej, ale przy posiadaniu szerokich horyzontów), i jak zwykle przykład pierwszy z brzegu:

freesound

http://www.freesound.org - fajna stronka z próbkami dźwięków. Na forum można znaleźć sporo porad, ale przede wszystkim jak się poszuka (np. wpisując do wyszukiwarki "poetry"), to można znaleźć sporo ciekawych kawałków, np.:

http://www.freesound.org/people/fiatknox/sounds/345386/
http://www.freesound.org/people/Jagadamba/sounds/255938/
http://www.freesound.org/people/klankbeeld/sounds/237856/

confetti

Nagrałem płytę "confetti". Inspirowana przygotowaniami do Nowego Roku.

Całość dostępna tu: https://myspace.com/pszren/music/album/confetti-20868087

sobota, 7 stycznia 2017

Miron Białoszewski

Wieloznaczny i głęboki, inspirujący i doceniający codzienność. Ważnym elementem twórczości poetyckiej Mirona Białoszewskiego była poezja dźwiękowa. Zachęcam do sięgnięcia do nie tylko do tekstu, ale również do klikania w podane tam linki: http://culture.pl/pl/artykul/miron-czlowiek-audiowizualny

mruczenie w różnych językach

Nie chcę się tu zagłębiać w głębsze rozważania teoretyczne, ale szukałem na google translatorze różnojęzykowych określeń mruczenia. Moim zdaniem wiele określeń jest ciekawych:

ronroneo
purr
fusa

dorombolás
dengung
Presti

варкатаць
nurrumine
spinne

ronronar
ronron
म्याऊँ

wykonanie:
https://soundcloud.com/piotr-szreniawski-624091692/miau

A żartobliwie wracając do "teorii mruczenia", to podobno chodzi o specyficzne drganie krtani, o dosyć niskie dźwięki, i w dużej mierze o koty!

Myślałem nad okładką jednej z płyt z poezją dźwiękową, i uznałem, że można robić coś przypominającego nutki, połączone z literkami. Potem pomyślałem, że może w razie czego coś w tym stylu można by wykorzystać w ogóle jako symbol poezji dźwiękowej.

text2speech

Na stronce http://www.text2speech.org mamy fajne proste narzędzie generujące mowę z tekstu pisanego. Na razie nie robiłem jakichś większych dzieł przy pomocy tej stronki, ale może kiedyś do tego wrócę - na początku narzędzie wydaje się prymitywne czy wręcz dające małe możliwości (ograniczenie do języka angielskiego), ale moim zdaniem warto popróbować.

Na szybko szkic sprzed chwili:

muy cry
tso robish? aaaa aaaa aaaa aaaa taaa taaa taaa taaa kaka kaka kaka kaka teke teke teke teke muy cry aaaaa muy cry e ee eee eeeee RRRG!

rezultat:
https://soundcloud.com/piotr-szreniawski-624091692/muycry

czwartek, 5 stycznia 2017

Marek Kielgrzymski

Dawno temu, kiedy używało się magnetofonów kasetowych, korespondowaliśmy z Markiem przesyłając sobie kasety z nagranymi listami mówionymi. Nagrywaliśmy również w ten sposób poezję.

Poezja deklamowana - lub też czytana, a nawet nagrywana, to bardzo klasyczna część przestrzeni zwanej poezją dźwiękową. Na odbiorcę oddziałuje nie tylko treść, ale także sposób wykonania, kontekst. Wykonania autorskie uznawane są nie tylko za ciekawostki, ale również za sposób na przybliżenie się do autentycznego brzmienia danego wiersza. Warto dodać, że gdański Autor nagrywa również muzykę, moim zdaniem pasującą do Jego poezji - czasem zresztą łączy ze sobą te dwa światy.



Zachęcam do zajrzenia na stronę Autora:
http://maganiusz.bloog.pl

kapodaster

Zainspirowany tekstem (przypominającym wiesz) wrzuconym przez znajomego na facebooku, zmiksowałem wiersz dźwiękowy: https://soundcloud.com/piotr-szreniawski-624091692/kapodaster

Ursonate

Fumms bö wö tää zää Uu, pögiff, kwii Ee - tak zaczyna się dzieło Kurta Schwittersa.

Mamy do czynienia z notacją literową, i częściowo również muzyczną.
http://www.merzmail.net/ursonatepdf.pdf

Jaap Blonk pisze ciekawe rzeczy o utworze Ursonate i jego wykonaniach: http://www.jaapblonk.com/Texts/ursonatewords.html.

Pod wskazanym linkiem znalazłem też informację, że zacytowany na początku tekst to cytat z plakatu Raoula Hausmanna, lub raczej tekst zainspirowany tym plakatem.


Zdjęcie ze strony http://www.merzmail.net/fonetica.htm

No dobra, przechodząc do rzeczy: Ursonate to jedno z kluczowych, bardziej znanych dzieł z zakresu poezji dźwiękowej. Warto je znać!

środa, 4 stycznia 2017

hip-hop evolution

Super sprawa. Z perspektywy poezji dźwiękowej warto poszperać w sposobach artykulacji dźwięku, ale też dostrzegać treści. Hip-hop sam w sobie może się podobać, ale może też inspirować. Polecam: http://hiphopevolution.com

wrzucanie plików audio

Zastanawiałem się, jak publikować pliki audio z poezją dźwiękową. Oczywiście można wykonywać wiersze na żywo czy nagrywać płyty, ale tu miałem na myśli upublicznianie nagrań w internecie, choćby na tym blogu.

Znalazłem taką instrukcję:
http://www.mybloggerlab.com/2015/07/how-to-add-audio-files-to-posts-in-blogger.html

Ciekawe czy wyjdzie, w każdym razie kroczek po kroczku wykonałem polecenia:



Oczywiście warto zamieszczać poezję dźwiękową także na takich stronach, jak soundcloud: https://soundcloud.com/piotr-szreniawski-624091692/aleppo

Popularny jest także serwis Myspace, zatem szybciutko założyłem konto: https://myspace.com/pszren/music/album/confetti-20868087

Wskazane wyżej sposoby mają swoje plusy i minusy, ale może da się jakoś wykorzystać. W każdym razie liczy się możliwość dotarcia do słuchaczy.

niedziela, 1 stycznia 2017

Odezwa

Czytam w kolejnych miejscach, że poezja dźwiękowa w Polsce nie istnieje, że nie jest rozwinięta, że to coś, czym się ludzie nie interesują. Takie stwierdzenia są moim zdaniem krzywdzące. Od około trzydziestu lat uprawiam poezję dźwiękową, wydaję tomiki z wierszami dźwiękowymi, nagrywam, od czasu do czasu występuję. Odbiorcy też są, niektóre dzieła się podobają, w każdym razie jakieś życie poezji dźwiękowej u nas może jednak istnieje.

Poza tym, jeśli kolejna osoba wypowiadająca się w temacie zdaje się smucić niewielkim zainteresowaniem poezją dźwiękową, to może warto zmienić ten stan rzeczy? Wystarczy otworzyć się na poezję dźwiękową, wsłuchać się w świat, w otoczenie, w twórczość. Czyli warto zmienić nastawienie odbiorców - słuchaczy/czytelników, krytyków. Przede wszystkim zacznijmy od samych siebie - słuchajmy, twórzmy, recenzujmy, promujmy. Ale także, twórzmy środowisko - wymieniajmy się informacjami, wydawajmy płyty, organizujmy wydarzenia, i w ogóle wspierajmy pozytywne zjawiska związane z poezją dźwiękową!