Pokazywanie postów oznaczonych etykietą promocja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą promocja. Pokaż wszystkie posty

sobota, 24 czerwca 2017

recenzowanie poezji

Rozmawiałem ostatnio kilka razy o recenzjach. Opinie były różne - jedna, że dla poezji dźwiękowej trzeba stworzyć nowy typ recenzji, druga (moja) - że przecież to jest po prostu poezja, więc co za problem recenzować wiersze dźwiękowe. Trzecia, że jeśli chodzi o treść, to można stosować ogólnopoetyckie wymogi czy też po prostu recenzować jak są recenzowane drukowane utwory poetyckie, ale warto także zwracać uwagę na wymiar muzyczny/brzmieniowy, i nie traktować go tylko jako zagadnienia marginalnego, ale jako ważny (czasem bardzo ważny) aspekt wiersza.

Wiadomo, że opinie i recenzje poezji (w tym poezji wykonywanej na głos) towarzyszą poezji od dawna, w wielu krajach poezja dźwiękowa - idąca w stronę poezji konkretnej czy też np. nawiązująca do dadaizmu także jest recenzowana. Również na tym blogu jakieś elementy recenzji i linki do recenzji się pojawiały. Czyli nie chodzi tu o odkrywanie czegoś, tylko po prostu o robienie. No i pojawiło się kilka pomysłów, np. żeby założyć osobny blog na recenzje, żeby stworzyć postać fikcyjnego recenzenta, albo żeby po prostu zamieszczać coś w rodzaju autorecenzji na tym blogu. Myślę, że warto się tym zająć, może jakaś kombinacja tych wariantów miałaby sens. Zatem proszę zaglądajcie tu, może od czasu do czasu poza samymi wierszami pojawią się także ich recenzje (jak też recenzje starszych wierszy).

Jasne, że prosiłem już parę osób o recenzowanie poezji dźwiękowej, na razie bez wielkiego odzewu. Ale może jak sam zacznę pisać różne recenzje (nawet w moim stylu, czyli sięgając po arcygłębokie interpretacje i odległe skojarzenia), to inni też zaczną recenzować wiersze prezentowane jako nagrania.

wtorek, 6 czerwca 2017

odrzucenie wniosku

Wniosek do urzędu miasta o dofinansowanie nagrania płyty został odrzucony, no cóż, nie ma co się smucić. Wniosków podobno było ok. 130, wybranych zostało ok. 20, zatem nie ma wstydu, konkurencja była spora. W każdym razie kilka refleksji: był to mój (chyba) czwarty wniosek do urzędu miasta w Lublinie, przedtem prosiłem o pomoc w sfinansowaniu wydania książek (tomików poezji, i rzeczy wokółpoetyckich) - poprzednie moje wnioski także zostały odrzucone. Nawet jeśli tamte publikacje nie powstały, to wydałem potem sporo innych, w tym zawierających fragmenty tamtych planowanych - zatem bez paniki, po prostu trzeba robić swoje, nawet jeśli na mniejszą skalę. Nie mam do nikogo pretensji, chociaż oczywiście łatwo dobudować sobie teorię, że "znowu mnie nie zrozumieli" :)

Z dalszych skojarzeń, warto dodać, że planowane wydrukowanie komiksu do wykonania głosem także się nie udało. Nie udało się dogadać z redakcją, i w końcu projekt upadł. Za to przemieniłem ten komiks w wiersz dźwiękowy, i zamieściłem tu na blogu (chodzi o wiersz "ZAGAUDA NUUKKI WEY KARYU RULLA BUBBU").

Dalsza refleksja: myślę, że jestem w stanie robić różne projekty undergroundowe, na niewielką skalę, ale żeby sprawy nabrały rozgłosu, potrzebne jest większe środowisko osób zainteresowanych poezją dźwiękową.

niedziela, 4 czerwca 2017

sound underground

W Montrealu planowane w 2019 roku (były już podobne projekty, np. w Sofii). Czytanie poezji pod ziemią, w metrze. Kiedyś napisałem w metrze cykl wierszy, wydałem w Stanach jako broszurkę. W każdym razie moim zdaniem metro pasuje do poezji dźwiękowej.

https://allevents.in/montreal/sound-underground-poetry-in-the-metro/1601902930038537#

środa, 31 maja 2017

broszurka w Domu Słów

Dziś zaczyna się w Lublinie festiwal "Miasto Poezji". Zostawiłem w szufladce "P" w biblioteczce (taka drewniana skrzynia na korytarzu) broszurki, w sumie 200 sztuk. Tytuł broszurki to "Zaproszenie do poezji dźwiękowej", jest króciutko w ogóle o co chodzi (m.in. o brzmienie języka, o docenianie deklamacji, i że można w ogóle podkreślać znaczenie dźwięków w poezji). Dałem też adres naszego bloga.

wtorek, 23 maja 2017

200 postów na blogu

Na blogu pojawiło się już 200 postów (czyli ten jest dwieście pierwszy :) ). Jak już parę razy wspominałem, pierwszy miesiąc miał tworzyć podstawy, a potem miało być bardziej o aktualnych projektach. Okres "podstaw" troszkę się jednak przedłużył, ale w międzyczasie zamieściłem informacje o czterech swoich płytach, czyli przynajmniej trochę tematów udało się poruszyć, ale kwestia praktyki też nie została pominięta.

Byłem parę dni w Sandomierzu, nagrałem tam tylko jeden wiersz dźwiękowy. Tydzień wcześniej też nagrałem jeden, w ciekawym miejscu w Województwie Łódzkim. Czyli stopniowo kolejne wiersze powstają.

Poza tym nawiązałem jakąś współpracę z "Domem Słów" w Lublinie, w istniejącej tam szafce-biblioteczce zostawiłem 20 egzemplarzy jednej broszurki o poezji. Jeśli się uda, chciałbym zamieścić tam niedługo (najlepiej by było podczas lub tuż przed imprezą "Miasto Poezji") broszurkę o poezji dźwiękowej (roboczy tytuł "Zaproszenie do poezji dźwiękowej"). Kiedyś rozdawałem broszurki w różnych ilościach, np. 500, na różnych imprezach - zwykle oddziaływanie nie jest natychmiastowe, ale za to wielokrotnie po kilku - kilkunastu latach spotykałem ludzi, którzy pamiętali, że dostali kiedyś takie broszurki. Zatem, kontynuujmy! Oczywiście, jeśli ktoś chce się bardziej włączyć do tworzenia poezji dźwiękowej, to bardzo zapraszam. Pierwsze sygnały już miałem, zapraszam do dalszych działań!